Najnowszy model otrzymał wierną modelom z przeszłości kopertę, jednak w rozmiarze dostosowanym do gustów współczesnych mężczyzn. Obudowę przygotowano ze stali szlachetnej, która jest odporna na korozję, ma trwały srebrzysty kolor i nie powoduje reakcji alergicznych u osób mierzących się z uczuleniem na nikiel.
Średnica obudowy nowego modelu to 42 milimetry. Jego grubość to 15,4 milimetra, a wynika ona po części z zastosowania wypukłego szkła szafirowego. Chociaż może wydawać się, że zegarek jest “przesadnie gruby, by mógł być wygodny” to taka wartość jest standardem w zegarkach wyposażonych w mechanizm z automatycznym naciągiem i komplikacjami datownika oraz stopera. Producent zadbał o to by, zegarek odpowiednio układał się na nadgarstku, w czym pomagają dobrze wyprofilowane uszy koperty.
Koronka jest średniej wielkości, więc nie przeszkadza podczas noszenia zegarka i używania stopera, a jej żłobkowany bok ułatwia dokładne nastawianie godziny. Pomiar czasu na żądanie uruchamia się, zatrzymuje i zeruje prostymi przyciskami w kształcie tłoków.
Jak przystało na zegarek prawdziwie elegancki, nowy Atlantic Worldmaster Bicompax Legend został pieczołowicie obrobiony. Polerowania zrealizowano z dbałością o ich najwyższą jakość, dlatego srebrna powierzchnia metalu jest niemal lustrzana.
Wierzchnie szkło szafirowe zostało pokryte warstwą powłoki antyrefleksyjnej, która ułatwia odczytywanie wskazań w słoneczny dzień i w otoczeniu wielokolorowych, sztucznych świateł.
Od spodu koperty również zastosowano przeszklenie. Zakręcany, przejrzysty dekiel daje możliwość zajrzenia do wnętrza skomplikowanego mechanizmu. Wygrawerowano na nim najważniejsze informacje dotyczące zegarka - nazwę producenta, modelu, numer referencyjny, informację o szwajcarskim pochodzeniu i materiałach z jakich powstał zegarek.
Zegarek jest zabezpieczony przed wodą - jego wodoszczelność to 5 ATM, czyli 50 metrów. Taka wartość powoduje, że jest zdolny przetrwać zanurzenie w wodzie, więc nie straszne mu czynności jak na przykład mycie rąk.