Seiko 5 Sports 55th anniversary Ultraseven Limited Edition

Nadawany od października 1967 do września 1968 roku serial, to trzecia część tak zwanej Ultra Serii. Opowiada o Ultrasevenie - bohaterze przybyłym na Ziemię z galaktyki M7 8, określanej w serialu jako Kraina Światła. Jej mieszkańcy to potężne istoty, żyjące wiele tysięcy lat, obdarzone niesamowitymi mocami i wysokie na kilkadziesiąt metrów. Tym, co najważniejsze dla mieszkańców Ziemi jest to, że przede wszystkim miłują one pokój i dobro. Mimo humanoidalnej budowy ciała, różnią się znacząco od ludzi - ich skóra jest pancerzem odpornym na działanie broni i pazurów, a głowy wyglądają jak futurystyczne wariacje na temat hełmów hoplitów i nurków.

Ultraseven trafia na Ziemię w czasie swojej misji kartograficznej w galaktyce Drogi Mlecznej. Przyjmuje tożsamość zwykłego Japończyka i jako Dan Moroboshi dołącza do Ultra Straży (Ultra Guard), by pomagać ludziom bronić planety. Trzeba wiedzieć, że Ziemia w Ultra Serii, jest stale zagrożona przez wrogów z kosmosu - olbrzymie potwory porywające ludzi i niszczące Japonię. W obronie niebieskiej planety pomagają Moroboshiemu kosmiczne zdolności - strzelanie promieniem światła, pancerna skóra i 40 metrów wzrostu. Ultraseven wraz z pozostałymi członkami Ultra Straży tworzy zespół, w którym każdy członek ma inne talenty. W skład drużyny wchodzi pielęgniarka, wybitny strateg, strzelec wyborowy i najsilniejszy człowiek w TDF. Jednak jedynie działając razem są w stanie pokonywać gigantyczne stwory. Znakiem rozpoznawczym Ultra Straży są szaro-czarno-białe kombinezony. 

Za powstanie Ultra Serii, w tym przygód Ultrasevena i Ultra Straży, odpowiedzialny był Eiji Tsuburaya. Japończyk był reżyserem filmów i filmowych efektów specjalnych. Po Drugiej Wojnie Światowej początkowo nie mógł znaleźć pracy w związku z tym, że pracował przy produkcji filmów propagandowych. Ostatecznie, znalazł pracę w znanej wytwórni filmowej Tōhō, gdzie odpowiadał za przygotowywanie efektów specjalnych. Jego celem było stworzenie filmu o tak “doskonałych” efektach, jak te z amerykańskiego King Konga. W 1954 roku zrealizował marzenie - świat ujrzała Godzilla, do której Tsuburaya przygotował efekty specjalne. Film okazał się absolutnym hitem i zapoczątkował japońską modę na obrazy o potworach nazywanych Kaijū.

Później, Tsuburaya założył własną wytwórnię Tsuburaya Productions, w której powstawały seriale tokusatsu. Słowo to oznacza dosłownie efekty specjalne. Oczywiście te, od których pochodzi nazwa, nie mają nic wspólnego z dzisiejszą technologią CGI. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku wykorzystywano, tak zwane, praktyczne efekty specjalne. To oznacza, że wszystko co widać na ekranie telewizora, to materialne przedmioty, stworzone, by oszukać widza i pokazać mu coś, co nie istnieje. Tak samo jak w filmie Godzilla, tak i w serii o Ultrasevenie oglądać można zniszczenie miast czy kompleksów przemysłowych. Produkcję tych scen oparto o bardzo dokładne makiety, niszczone przez aktorów w potwornych przebraniach lub zawieszone na linkach latające statki kosmitów. To co dziś może budzić uśmiech politowania, musiało robić ogromne wrażenie, gdy TBS 1 nadawało kolejne odcinki. Nic więc dziwnego w tym, że przygody Ultrasevena i Ultra Straży cieszą się statusem kultowej produkcji, często określanej jako najlepsza z części stworzonych za życia twórcy.

Powstało i nadal powstają kolejne odsłony cyklu o istotach z Krainy Światła. Cieszą się one niesłabnącą popularnością w ojczyźnie. Poza nią, także mają licznych wiernych fanów, jednak nie tak wielu jak najpopularniejsza saga o Godzilli. Aktualnie, Ultra Seria jest w rękach Bandai Namco - trzeciego największego producenta gier komputerowych w Japonii - dzięki czemu postać Ultrasevena pojawia się także w grach.

Zapowiedziana “Piątka” kolorystycznie będzie nawiązywała do mundurów Ultra Straży - projekt korzysta z czerni, bieli i odcieni srebrnego. Stalowa koperta dostanie czarny pierścień - zarówno jego wkładka ze skalą minutową, jak i chwyt zostaną wykończone na ten kolor.

Na srebrnej tarczy ze skalą minutową w formie czarnych prostokątów, znalazły się dwa istotne oznaczenia. Widoczne u dołu tarczy TDF-UG odnoszą się do międzynarodowej organizacji obrony planety - Terrestrial Defense Force, zaś UG to skrót od Ultra Guard. Kształt i rozmieszczenie indeksów godzinowych i minutowych jest nowoczesną interpretacją stylistyki modeli Seiko 5 sprzed lat. Duże, luminescencyjne wskazówki i znaczniki godzin pozwolą odczytać czas nawet podczas operacji prowadzonych nocą. Sekundnik ma przeciwwagę z aplikacją ze świecącej substancji Lumibrite - Seiko 5 Sports odziedziczył go po swoim przodku przeznaczonym do nurkowania.

Specjalny pasek typu NATO, o kolorach dostosowanych do stroju, w którym członkowie UG walczą z kosmicznym złem, powstał z trwałej tkaniny nylonowej, noszącej oznaczenia TDF. Będzie on pewnie mocował zegarek na rękawie kombinezonu. Doskonale sprawdzi się też po godzinach, gdy zegarek posłuży podczas wieczornego treningu lub wyjścia na miasto.

Specjalny jest także dekiel jaki przygotowano do referencji SRPJ79K1. Tylne szkło jest czerwono-srebrne, czyli w barwach Ultrasevena. Poza standardowymi informacjami na deklu znalazła się sylwetka kosmicznego bohatera. Na metalowym fragmencie dekla zostanie wygrawerowany numer egzemplarza z puli 3400 limitowanych sztuk.

Niestety, za pomocą tego limitowanego modelu nie da się prowadzić popularnych w TDF wideokonferencji, jednak od razu widać, że to sprzęt zrobiony na specjalne zamówienie organizacji.

Sercem edycji poświęconej jubileuszowi serialu Ultraseven jest mechanizm z rodziny 4R, wprowadzonej na rynek w 2008 roku. To grupa masowo wytwarzanych werków Seiko, korzystających z dekad doświadczenia marki w sferze produkcji mechanizmów automatycznych. W referencji SRPJ79K1 pracuje kaliber 4R36 czyli wariant day-date. Zegarek prezentuje godziny, minuty i sekundy za pomocą centralnie zamontowanych wskazówek, a także informuje o aktualnym dniu tygodnia i miesiąca. Ostatnie wskazanie pokazywane jest w jednym okienku przy godzinie 3. Takie rozwiązanie zegarmistrzostwie wymyślili na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych ubiegłego wieku, specjalnie na potrzeby tworzonego właśnie projektu Seiko 5.

Mechanizm oferuje 41 godzin rezerwy naciągu. Energia potrzebna do działania przez ten czas gromadzona jest przez dwukierunkowy automatyczny naciąg typu “Magic Lever”. To wydajny system, błyskawicznie zmieniający ruchy właściciela zegarka w energię do pracy mechanizmu. Mechaniczne kalibry nie potrzebują baterii, przez co są bardziej przyjazne dla środowiska, jednak wymagają okresowych serwisów. Takie przeglądy, wykonywane co kilka lat, sprawiają, że mechaniczne zegarki dokładnie odmierzają czas przez wiele dekad.

Bazą do stworzenia tego zegarka jest model 5 Sports SKX Sense Style, czyli zegarek wykorzystujący kształt SKX007 - jednej z ikon japońskiej marki i prawdopodobnie najpopularniejszego zegarka dla nurków na świecie. Obudowa powstała ze stali szlachetnej. Jest wodoszczelna do 10 barów, co pozwala na pływanie w basenach i otwartych akwenach. Jej charakterystyczną cechą jest koronka przesunięta na godzinę 4, co znacząco poprawia komfort długiego noszenia zegarka. Średnica obudowy to 42,5, wysokość 46, a grubość 13,4 milimetra. To wymiary typowe dla zegarka sportowego. W połączeniu z paskiem typu NATO całość będzie wygodnie układała się na nadgarstkach, nawet tych drobniejszych. Producent wyposażył model SRPJ79K1 w wierzchnie szkło typu Hardlex, które jest trwalsze niż popularne szkło mineralne.

Każdy z 3400 egzemplarzy nowego modelu Seiko zostanie zapakowany w unikatowe pudełko. W przeciwieństwie do standardowych modeli 5 Sports dostarczanych w kartonowych pudełkach, ten upamiętniający 55 rocznicę pierwszej emisji Ultraseven zamknięty zostanie w specjalnej puszce. Przypomina ona wojskowe skrzynie na broń - jest niemal pozbawiona ozdób, a na jej boku widnieją napisy informujące o specyfikacji sprzętu umieszczonego w środku. Na wieczku znalazły się logotypy Seiko 5, insygnia oraz napisy Ultra Guard i Terrestial Defence Force.

Chociaż zapowiedziany na styczeń 2023 roku model jest przede wszystkim dedykowany fanom serialu Ultraseven i całego uniwersum istot z Krainy Światła, to zaproponowana, intrygująca stylistyka, spodoba się także osobom, które nigdy nie widziały ani jednego odcinka serialu. Połączenie czerni, szarości i bieli stworzyło całość, którą łatwo będzie dopasować do mniej formalnych i sportowych ubrań. Na pierwszy rzut oka niewiele zdradza, że jest to model zaprojektowany w związku z jakimkolwiek wydarzeniem.

Nowość może fantastycznie spełnić funkcję prezentu dla osoby zafascynowanej popkulturą, historią telewizji lub wybierającej na co dzień ubrania tworzące streetwearowe stylizacje. Zegarek poświęcony serialowi Ultraseven będzie też gratką dla wszystkich kolekcjonerów poszukujących specjalnych edycji, które nie będą popularne w naszym kraju. W związku z tym, że w Japonii serial ma status kultowego, to poza granicami kraju Kwitnącej Wiśni, nowe Seiko będzie stosunkowo rzadko spotykane, zupełnie inaczej niż na przykład edycja poświęcona Brianowi Mayowi.