Swoje kieszonkowe modele marka oferowała w Europie zachodniej i Ameryce Północnej. Jednym z jej pierwszych hitów był czasomierz prezentujący czas w dwóch strefach czasowych jednocześnie. Złota koperta skrywała białą tarczę z trzema subtarczami i jedną centralną wskazówką. Na subtarczach po lewej i prawej stronie prezentowane były czasy domowy i lokalny. Centralny sekundnik odnosił się do czasu lokalnego, a dolny do czasu domowego. Zegarek w krótkim czasie po wprowadzeniu do sprzedaży zyskał sporą popularność i rozgłos.
Z czasem zegarki Tissot dotarły na dwór Cara Rosji i były używane przez belgijską królową Elżbietę. Z niewielkiego, rodzinnego przedsiębiorstwa panowie Tissot potrafili stworzyć potężną firmę, która w ciągu ponad siedemnastu dekad istnienia stała się drugim największym pod względem eksportu szwajcarskim producentem zegarków.
Chociaż zegarki naręczne powstały na początku dziewiętnastego wieku - pierwszy przypisuje się francuskiemu mistrzowi zegarmistrzostwa Abrahamowi-Louisowi Breguetowi, to początkowo były one tworzone jedynie z myślą o kobietach. Działo się tak, ponieważ eleganccy mężczyźni preferowali używanie zegarków kieszonkowych, które uchodziły za szykowne i wygodne.
Męskie zegarki naręczne stały się popularne dopiero w dwudziestym wieku. Pierwszym cieszącym się sławą i uznaniem męskim zegarkiem naręcznym był model przygotowany przez paryski Dom Jubilerski dla ekscentrycznego brazylijczyka, Alberto Santos-Dumonta, który był jednym z pionierów lotnictwa. Bogacz nie rozstawał się ze swoim kwadratowym czasomierzem, co można zauważyć na zdjęciach, na których został uwieczniony.
Jednak prawdziwy rozkwit popularności męskich zegarków noszonych na nadgarstku wiąże się z Pierwszą i Drugą Wojną Światową. Siły zbrojne niemal wszystkich zaangażowanych państw zamawiały zegarki u producentów z całego świata - Szwajcarii, Niemiec, Japonii i Stanów Zjednoczonych Ameryki, które wręczane były żołnierzom. Panowie w tych trudnych i traumatycznych warunkach szybko docenili zegarki przypięte na ręku i po powrocie do domu nie wyobrażali sobie już korzystania z “cebul” noszonych na łańcuszkach.
Nie znaczy to jednak, że zegarki kieszonkowe przestały istnieć. Zniknęły jednak z oferty większości szwajcarskich producentów, stając się rzadkością. Jednak kilka firm pozostało wierne tradycji i oferuje takie wyroby po dzień dzisiejszy. Jedną z nich jest Tissot.
Ponieważ firma Tissot osiągnęła sukces i sławę, dostarczając swoim Klientom wysokiej jakości zegarki kieszonkowe, na dobrą sprawę nigdy nie zrezygnowała z ich produkcji. Chociaż przygotowywane są w zdecydowanie mniejszych ilościach niż najmniej nawet popularne modele naręczne, to zegarki kieszonkowe są stałą częścią katalogu Tissot, czym marka wyróżnia się na tle konkurencji.
W ofercie znaleźć można modele mechaniczne z naciągiem ręcznym - czyli takie jak te, które oferowano w dziewiętnastym wieku. Charakteryzują się one pięknymi wskazówkami i grawerowaniem obudowy. Niektóre z tych wyrobów są zegarkami szkieletowanymi - ich tarcze odsłaniają pracujące pod spodem mechanizmy.
Tissot oferuje też modele kwarcowe, które łączą klasyczną stylistykę i charakter z nowoczesnym, przystępnym cenowo i nie wymagającym nakręcania mechanizmem na baterię. Te dostępne są w wielu wariantach kolorystycznych i oferują komplikację datownika, tak bardzo przydatną w dzisiejszym świecie.
Wspomniana klapka jest gładka i wypolerowana, dlatego świetnie nadaje się do wykonania na niej graweru- kilku ciepłych słów, które przypomną bliskiej osobie o uczuciach jakimi ją darzymy.
Nad indeksem godziny dwunastej znalazła się koronka w kształcie dużego “diamentu”. Jej powierzchnię przecina głębokie, ułatwiające obsługę żłobkowanie. Wokół koronki znalazło się “oczko” umożliwiające przypięcie łańcuszka.
Nowy Tissot Stand Alone oferowany jest w dwóch wariantach kolorystycznych - srebrnym i w kolorze różowego złota. Zależnie od koloru, Tissot kieszonkowy dostarczany jest z dewizką w dopasowanym kolorze.
Drugi wariant Tissot Stand Alone T866.410.99.013.00oferowany jest z białą tarczą, na której znalazły się indeksy godzinowe utworzone przez powiększone cyfry rzymskie o bardzo smukłym kroju. Przestrzeń między indeksami kolejnych godzin zajmują symbole Fleur de Lis, które umieszczono w połowie drogi od jednej do drugiej rzymskiej liczby.
Centrum tarczy jest niemal puste - znalazło się w nim jedynie logo i data założenia Tissot oraz datownik. Dalej dwa okręgi oddzielają skalę godzinową, a za nią w kolejnych dwóch okręgach zamknięto skalę minutowo-sekundową o fasonie “torów kolejowych”. Między dwoma okręgami, kreseczkami zaznaczono pojedyncze minuty i sekundy, a z pomocą metalowych kropeczek każde pełne pięć minut lub pięć sekund. Na samej zewnętrznej krawędzi opisano cyframi arabskimi każde pięć minut. U dołu tarczy znalazł się jeszcze napis Swiss Made.
Wszystkie skale i okręgi w obu wersjach są czarne. Tak samo czarne są wskazówki godzinowa, minutowa i sekundowa.
Zależnie od wersji kolorystycznej, zegarek kieszonkowy Tissot może mieć srebrne lub różowo-złote kwiaty lilii i kropeczki na skali minutowo-sekundowej. Te nakładane elementy zostały perfekcyjnie wykonane i wyważone - są wypukłe, jednak nie za bardzo, dzięki czemu nie dominują na tarczy, co mogłoby zaburzyć wygodę sprawdzania aktualnego czasu.
Numer dnia miesiąca prezentowany jest w okienku otoczonym prostokątną ramką. Wartość zapisano czarną czcionką na białym dysku. Całość, chociaż zawiera wiele elementów, jest czytelna, elegancka i doskonale oddaje ducha dawnych czasów, gdy dżentelmeni przykładali wagę do nienagannego stroju i każdego, nawet najmniejszego detalu uzupełniającego go.
Z tego samego powodu w zegarku zastosowano mineralne szkiełko - jest ono wystarczająco odporne, by nie zarysować się od materiału kamizelki, a dodatkowo idealnie przejrzyste na całej swojej powierzchni, co jest niezwykle istotne dla wygody sprawdzania tego, która jest godzina.
Koperty mają 49,6 milimetra średnicy i ważą około 63 gramów, dzięki czemu mieszczą się w kieszeniach nie obciążając ich zbytnio. Tissot Stand Alone jest smukły jak na kieszonkowy czasomierz - mierzy tylko 12,3 milimetra grubości.
W przeszłości każdy zegarek kieszonkowy Tissot opuszczał fabrykę wyposażony w nakręcany ręcznie mechanizm, ponieważ nie było dla tego rozwiązania żadnej alternatywy.
Dziś, gdy producenci mają do dyspozycji wysokiej jakości, bardzo dokładne mechanizmy kwarcowe, stają się one naturalnym wyborem do zegarków kieszonkowych. Zwłaszcza, że chociaż są to najbardziej eleganckie męskie czasomierze, to jedynie promil użytkowników będzie z nich korzystał każdego dnia i pamiętał o nakręcaniu mechanizmu.
Kwarcowy mechanizm w zegarku Tissot Stand Alone wskazuje godziny, minuty, sekundy i dzień miesiąca. Dodatkowo, wyposażony jest we wskazanie End of Life, które informuje o tym, że bateria zbliża się do wyczerpania. Na około dwa tygodnie przed rozładowaniem baterii, sekundnik zegarka zacznie przeskakiwać o pięć sekund.
Ponieważ jedna bateria starcza na około trzy lata pracy, zegarek zawsze jest gotowy i wskazuje właściwą godzinę, co znacznie ułatwia przygotowania i wyjście o właściwej godzinie, na przykład by zdążyć na ważną uroczystość.
Wybierając Tissot zegarek kieszonkowy, można stać się posiadaczem przedmiotu wywodzącego się z bardzo długiej historii jednej z najważniejszych szwajcarskich firm zajmujących się produkcją zegarków.
Odpowiedni strój, wybrany na oficjalną okazję, uzupełniony za pomocą Tissot Pocket Watch Stand Alone pokaże innym, że mężczyzna jest elegancki i ubiera się odpowiednio do okazji, a jednocześnie ma czas, zasoby i umiejętności, by zadbać o swoją prezencję. Taki komunikat może często pomóc i zapewnić lepsze kontakty z innymi ludźmi, a nawet ułatwienie przy prowadzeniu interesów. Czasem pierwsze wrażenie - które robimy w ciągu kilkunastu sekund - może okazać się jedynym jakie mamy szanse zrobić, dlatego warto zadbać o każdy element wyglądu i zachowania.
