Historia marki Junghans

2023-05-05

Zegarki Junghans to wyroby, których powstanie wiąże się z długą historią, w której istotną rolę odegrała wizja właściciela. Wybierając zegarek często zapomina się o tym, co doprowadziło do jego powstania. W przypadku niemieckiego producenta nie da się w pełni docenić oferowanych wyrobów, jeśli nie pozna się drogi jaką marka kroczyła przez ponad 160 lat.

Erhard Junghans - twórca marki Junghans

Opowieść zaczyna się 1 stycznia 1823 roku w niemieckim Schwarzwaldzie - górach w południowo-zachodniej części kraju. Pasmo górskie leży na granicy Niemiec ze Szwajcarią od południa i Francji po stronie zachodniej. Tego dnia urodził się Erhard Junghans, który kilkadziesiąt lat później stworzył markę Junghans.

Już w młodości, w 1841 roku, gdy praktykował w fabryce słomy, która znajdowała się w Schrambergu, miał zmysł przedsiębiorcy. Erhard poślubił córkę szefa, Louise. Małżeństwo doczekało się ośmiorga dzieci. Z czasem awansował na wspólnika i dyrektora fabryki słomy, jednak gdy wystąpił o podwyżkę za swoją skuteczną pracę dla tego przedsiębiorstwa, spotkał się z odmową. To skłoniło go do decyzji, by stworzyć własne przedsiębiorstwo. Planował opuścić Schramberg, jednak ostatecznie podjął decyzję, by pozostać w mieście.

Jednak to nie wyczerpało jego zapału i ambicji, dlatego w 1859 roku z pomocą swojego szwagra - Jakoba Zellera-Toblera, nabył działkę w Rottweil, będącym częścią Schramberga. Najpierw założyli olejarnię, która okazała się nierentowna. Następnie spróbowali sił w produkcji elementów do zegarków, rejestrując firmę Zeller ; Junghans. Z czasem Jakob wycofał się z przedsiębiorstwa, a do Erharda dołączył jego rodzony brat Xaver. Xaver podróżował, między innymi po Stanach Zjednoczonych. To z jego pomocą Erhard wyposażył nowy budynek, który nieprzerwanie od 1961 roku jest siedzibą marki Junghans

We wrześniu 1870 roku Erhard Junghans zmarł, mając zaledwie 47 lat. Jego ostatnią wolą było, by fabryka zegarków pozostała w rękach rodziny, a zadanie zarządzania nią przeszło w ręce synów - Erharda, Artura i Georga. W początkowym okresie po śmierci twórcy, kontrolę nad firmą przejęła Louise i sprawowała ją do momentu pełnoletności synów.

Błyskawiczny rozwój firmy

Na początku przedsiębiorstwo produkowało części do zegarków, które były eksportowane do Szwajcarii, gdzie stale rosło zapotrzebowanie na elementy mechanizmów. Dzięki ustanowieniu akordowego systemu pracy, wzorowanego na tym funkcjonującym w Stanach Zjednoczonych Ameryki, pracownicy byli wynagradzani proporcjonalnie do ilości wykonanej pracy, co było dla nich źródłem motywacji.

Już w 1866 w fabryce, która najpierw była wyłącznie podwykonawcą, stworzono pierwszy kompletny zegarek. Został on zaprojektowany, wykonany i skompletowany przez zatrudnionych w marce mistrzów zegarmistrzostwa, którzy skorzystali z części produkowanych na miejscu na zamówienia innych przedsiębiorstw.

Oficjalny znak firmowy został po raz pierwszy zarejestrowany w 1888 roku. Najpierw była to pięcioramienna gwiazda z literą “J”. jednak już dwa lata później symbol został uaktualniony. Od tego momentu gwiazdka była ośmioramienna, z inicjałem oraz pełną nazwą przedsiębiorstwa. Z biznesowego punktu widzenia, przygotowanie i zastrzeżenie charakterystycznego logotypu okazało się niezwykle istotne.

Również w 1890 roku zadebiutował Calibre 10 - mechanizm, który był produkowany w niezmienionej formie przez pół wieku.

Już w 1903 roku marka zatrudniała 3000 pracowników, którzy produkowali ponad 3 000 000 (trzy miliony) zegarków rocznie. Oznaczało to, że ówcześnie niemiecka marka była największym producentem zegarków na świecie, a jej logo stało się znane i szanowane. Firma Junghans posiadała w tamtym okresie zakłady produkcyjne nie tylko na działce, którą Erhard nabył w 1859 roku, ale także w Rottenburgu, Schwenningen, Ebensee w Austrii, Paryżu we Francji i we włoskiej Wenecji.

Kolejną nowością w ofercie marki były zegary i zegarki czytelne po zmroku, które do produkcji weszły w 1912 roku.

W 1916 rozpoczęto rozbudowę oryginalnej fabryki. Nowoczesny budynek został zaprojektowany przez Philippa Jakoba Manza i wybudowany w dwa lata. To bardzo charakterystyczny obiekt - położony na zboczu ma dziewięć kondygnacji ułożonych tarasowo. Każda z nich została przeszklona, dzięki czemu praca mogła odbywać się w świetle dziennym, które w tamtym czasie pozwalało pracownikom osiągnąć najlepszą precyzję przy wykonywaniu swoich zadań.

Przełom lat trzydziestych XX wieku

W latach trzydziestych ubiegłego wieku Junghans to potężna firma, której wyroby są już doskonale znane na świecie.

Zegarek Junghans Meister z prostokątną kopertą

Od 1928 roku w katalogu marki znajdowały się zegarki naręczne. Początkowo korzystały z mechanizmów kupionych od firmy Ruhla, mieszczącej się w miejscowości o tej samej nazwie, położonej w centralnych Niemczech. Już w 1930 roku nowe naręczne zegarki Junghans opuszczały fabrykę wyposażone w manufakturowe kalibry. Zostały one oznaczone jako seria J i od razu zyskały dobrą renomę, a klienci chętnie je wybierali. Były to kolejne manufakturowe mechanizmy Junghans, jednak te przygotowano specjalnie do wykorzystywania w zegarkach naręcznych.

Kolekcja Meister (z niem.: mistrz) narodziła się 1936 roku. Jej sercem były mechanizmy oznaczone jako J80/2, które produkowano z kolejnymi zmianami i usprawnieniami przez około 20 lat. W ciągu tych dwudziestu lat zmieniała się na przykład ilość wykorzystanych w werku kamieni łożyskujących.

Zegarek Junghans Meister na czarnym pasku

Pracownicy marki wykorzystali wszystkie doświadczenia zebrane na tym etapie i w 1946 roku rozpoczęli prace nad pierwszym stoperem własnej produkcji. Po trzech latach intensywnego rozwoju wystartowała produkcja mechanizmu J88. Ten nakręcany ręcznie mechanizm wykorzystywał 19 kamieni łożyskujących, koło kolumnowe oraz włos breguetowski - w tamtym czasie ten rodzaj sprężyny balansu był uznawany za najlepszy. Nowopowstały kaliber okazał się łatwy w obsłudze, precyzyjny i wytrzymały, dlatego stanowił duszę wielu produkowanych przez markę zegarków naręcznych.

Rozwój lotnictwa w latach trzydziestych ubiegłego wieku wiązał się z nagłym wzrostem zapotrzebowania na instrumenty pokładowe. Zakłady Junghansa produkowały kilka typów zegarów przeznaczonych do montażu w kokpitach, różniących się między sobą układem tarcz.

Lata pięćdziesiąte XX wieku - chronometry, lotnictwo i Bauhaus

W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku Junghans rozwijał produkcję chronometrów - zegarków o mechanizmach mierzących czas znacznie dokładniej niż standardowe, masowo produkowane kalibry. Osiągnięcie lepszej dokładności wiązało się z lepszą precyzją wykonania części używanych do produkcji mechanizmów oraz lepszą ich regulacją, która wymagała pracy najbardziej doświadczonych zegarmistrzów. W 1956 marka jest trzecim największym na świecie producentem tego typu wyrobów, sprzedając ponad 10 000 sztuk w rekordowym roku. To oznacza, że marka uplasowała się tuż za szwajcarskimi firmami Omega i Rolex.

Korzystając z mechanizmu J88, Junghans przygotował w 1955 roku zegarek, który był później wykorzystywany przez Bundeswehrę, czyli siły zbrojne Republiki Federalnej Niemiec. Zegarek był duży - jak na standardy tamtego okresu. Jego mosiężna koperta miała 38 milimetrów średnicy, fasetowany bezel i stalowy zakręcany dekiel. Lekko błyszcząca tarcza miała indeksy stworzone przy wykorzystaniu farby z radioaktywnym trytem. Tak samo wskazówki o fasonie strzykawek świeciły w nocy dzięki radiacji. Dziś dobrze zachowane, oryginalne egzemplarze, z wygrawerowanym na deklu słowem “Bundeseigentum”, czyli “własność państwowa” potrafią osiągać wysokie ceny. Są poszukiwane przez kolekcjonerów, ponieważ w wielu egzemplarzach mosiężne koperty są mocno zniszczone lub zostały nieudolnie naprawione.

Zegarek Junghans na brązowym skórzanym pasku

W drugiej połowie dekady, dokładniej w 1956 roku, marka z rąk rodziny Junghans trafiła do działającej na całym świecie grupy Diehl, aktywnej w wielu gałęziach zaawansowanego przemysłu.

W następnym roku zaczęła się produkcja mechanizmu o oznaczeniu J83 - automatycznego werku o klasie chronometru. Mechanizm był kolejnym bardzo udanym wyrobem ze Schramberga.

Junghans i Max Bill

Pod koniec lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, niemiecka marka nawiązała współpracę z Maxem Billem. Ten pochodzący ze Szwajcarii artysta, architekt, malarz, projektant przemysłowy, a także typograf odebrał edukację w szkole Bauhausu w Dessau, która istniała w latach 1919-1933. Bauhaus miał ogromny wpływ nie tylko na niemiecki modernizm, ale także na sztukę współczesną całego świata.

Idee jakie propagowane były przez Bauhaus, stały się niezwykle istotne dla współpracy Maxa Billa i marki Junghans. W stworzonych w tej współpracy przedmiotach widać zasady, mówiące o tym, że:

przedmioty powinny być funkcjonalne;
wykorzystywanie powtarzalnych form, czyli elementów standardowych wspólnych dla wielu przedmiotów/obiektów;
dostosowane do człowieka zarówno w aspekcie cielesnym jak i psychicznym;
projektowanie jest nauką korzystającą z dorobku socjologii i określa cele przedmiotu;
jednocześnie projektowanie jest też sztuką, czyli do projektu wprowadzany jest pomysł formalny - trudny do opisania przy pomocy słów element określający kształt, kolor, konstrukcję lub zapis dzieła;

Surowy opis zasad, jakie Szwajcar poznał w szkole rzemiosła, a później wdrożył do wyrobów marki Junghans jest trudne bez uważnego przyjrzenia się zaprojektowanym przez niego przedmiotom. Niezależnie czy weźmie się do ręki zegarek Junghans, zegar stołowy lub kuchenny minutnik zaprezentowany przez Billa, to od razu widać, że są to przedmioty przygotowane zgodnie z tymi ideami. Surowa forma, maksymalna czytelność, powtarzalne kształty elementów wskazań, to samo liternictwo, wykorzystane w tak różnych pod względem wymiarów i przeznaczenia przedmiotach są najlepszymi dowodami słuszności założeń. Zegarki naręcznie nie są zbyt duże, by były praktyczne. Ścienny minutnik jest z kolei odpowiednio duży, by był czytelny z większej odległości. Przykłady funkcjonalności można by mnożyć, jednak nie jest to najważniejsze.

Najważniejszym okazało się, że te surowe, ale też piękne przedmioty, zdobyły popularność wśród Klientów. Sukcesem współpracy jest także fakt, że po zegarki Junghans Max Bill od lat chętnie sięgają różni Klienci, a ten łatwo rozpoznawalny model nie stał się niszowym. Wybierają go kupujący wcale nie zainteresowani modernizmem, ani założeniami szkoły Bauhausu, jednak szukający praktycznego i dobrze wymyślonego zegarka, który będzie im stale towarzyszył.

6 tygodni

6.550,00 zł5.895,00 zł

Junghans Max Bill Automatic27/4002.46

6 tygodni

6.690,00 zł6.021,00 zł

Junghans Max Bill Automatic27/4009.02

6 tygodni

6.330,00 zł5.697,00 zł

Junghans Max Bill Automatic27/4700.02

6 tygodni

6.330,00 zł5.697,00 zł

Junghans Max Bill Automatic27/4701.02

Junghans wkracza w erę kwarcową

Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku to czas, który producenci zegarków poświęcili na przygotowanie do komercyjnej sprzedaży, nowego rodzaju mechanizmów zegarkowych. Jednocześnie w Szwajcarii, Japonii i Zachodnich Niemczech prowadzone były prace, mające umożliwić zminiaturyzowanie mechanizmu, wykorzystującego kryształ kwarcu w roli regulatora i elektrycznej baterii pełniącej funkcję magazynu energii. Pierwsza marka, której udało się wprowadzić zegarek wyposażony w tego rodzaju kaliber było japońskie Seiko. Premiera miała miejsce na koniec 1969 roku.

Zegarek Junghans Quartz na skórzanym pasku z 1970 roku

Pierwszy niemiecki zegarek kwarcowy - Junghans Astro Quartz, wyposażony w manufakturowy mechanizm J666, debiutował w 1970 roku. Cechą charakterystyczną tych modeli było to, że nie miały koronki z boku koperty. Na spodzie zegarka znajdował się rozkładany “klucz” pozwalający ustawić właściwy czas. Tuż obok umieszczona była pokrywa baterii z miejscem na przysłowiową monetę, która służyła do odkręcenia elementu i własnoręcznej zmiany baterii. Dziś takie rozwiązanie można znaleźć na przykład w zegarkach Swatch.

Te pierwsze mechanizmy kwarcowe - zarówno japońskie, szwajcarskie, jak i niemieckie, były konstruowane z myślą o trwałości i możliwości naprawy. Były łożyskowane kamieniami szlachetnymi, zupełnie tak jak kalibry mechaniczne. Takie podejście wynikało z tego, że upatrywano w tej nowej technologii przyszłości, która pozwoli dostarczać klientom zegarki luksusowe, dokładne i wymagające od właścicieli mniejszej uwagi, niż te z mechanicznymi werkami.

Podobno w chwili rynkowego debiutu, model Astro Quartz był droższy niż podstawowy model marki Rolex. Jest to bardzo możliwe, ponieważ pierwsze egzemplarze Seiko Astron kosztowały więcej niż samochód Toyota Corolla pierwszej generacji. Także Junghans Astro Quartz jest zegarkiem poszukiwanym przez kolekcjonerów, a jego ceny na rynku wtórnym potrafią przekraczać dwa tysiące Euro

Równocześnie z pracami nad zegarkami kwarcowymi, Niemcy rozwijali serię mechanizmów elektrycznych, czyli wyposażonych w koło balansowe i zasilane za pomocą baterii, zastępującej sprężynę balansową. Gama tych wyrobów była dość zróżnicowana - dominowały zegarki eleganckie, jednak oferowany był też zegarek sportowy typu diver. Junghans wytwarzał zegarki elektryczne do 1974 lub 1975 roku.

Igrzyska Olimpijskie w Monachium, lata siedemdziesiąte

Junghans był oficjalnym chronometrażystą Letnich Igrzysk Olimpijskich 1972, które zorganizowane były w niemieckim Monachium. Niemiecki producent był odpowiedzialny za pomiar czasu w zawodach wioślarskich, biegowych i strzeleckich. Do Monachium przywiózł najlepszy sprzęt jakim dysponował, w tym dwie przełomowe nowości.

Pierwszą był system wykonujący kolorowe zdjęcie podczas fotofiniszu, którego dokładność określona była na jedną setną sekundy. Drugim był Multicounter, który pozwalał mierzyć indywidualny czas każdej ekipy biorącej udział w zawodach wioślarskich. Niestety, Letnie Igrzyska Olimpijskie w Monachium zostały zapamiętane nie dlatego, że padły na nich kolejne rekordy, a z powodu zamachu terrorystycznego i rozstrzygnięć będących dalekich od zasad fair play.

Junghans wprowadził do sprzedaży osobliwy model typu bullhead (z ang.: głowa byka). Zegarek ze stoperem miał owalną kopertę z koronką nad godziną 12 i przyciskami do obsługi chronografu nad indeksami godzin 11 i 1. W zegarku pracował szwajcarski mechanizm Valjoux 7734, który był wtedy nowinką techniczną. Junghans Bullhead wyróżniał się też pomarańczowo-szarą kolorystyką. To kolejny poszukiwany przez kolekcjonerów model, którego wartość znacząco wzrosła w ostatnich latach.

W późniejszym okresie tej dekady, zakłady produkcyjne w Schrambergu opuszczały między innymi zegarki w kopertach z tworzyw sztucznych. Dziś mogą się one wydawać niewiele wartymi produktami, które wzbudzają jedynie uśmiech politowania. Są to jednak kolejne dowody na to, że Junghans od zawsze był marką nowoczesną i produkującą zegarki zawsze aktualne.

Marka rozwijała linię mechanizmów kwarcowych własnej konstrukcji, które stworzono w przynajmniej 10 różnych wariantach. W katalogu znajdowały się zegarki analogowe, w tym także chronometry, analogowo-cyfrowe i całkowicie cyfrowe. Wraz ze wzrostem dostępności tego rodzaju mechanizmów produkowanych przez firmy zewnętrzne, specjalizujące się w dostarczaniu gotowych werków, Junghans zaczął konstruować zegarki w oparciu o kupowane kalibry. Wykorzystywano między innymi werki ETA, ISA, Miyota i France Ebauches.

Lata osiemdziesiąte - super dokładność w domu

W 1976 roku w warsztatach Junghansa zaprzestano produkcji zegarków mechanicznych. Od tego momentu produkowano tylko modele wyposażone w kalibry kwarcowe. Cała następna dekada poświęcona została rozwojowi technologii mającej za zadanie odbieranie radiowego sygnału czasu.

Z niemieckiej miejscowości Mainflingen, od końca lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, na falach długich nadawany jest sygnał czasu, a od czerwca 1973 roku sygnał czasu wraz z datą. Sygnał wykorzystywany jest w przemyśle i transporcie, by synchronizować zegary wykorzystywane przez pracowników. Teoretyczny zasięg sygnału to “do 2000 kilometrów”, czyli przy sprzyjających warunkach można go odbierać w Portugali, na Ukrainie, na większości terytorium Szwecji i Norwegii, a na południu nawet w Tunezji.

Na przykład Deutsche Bahn AG, czyli niemieckie przedsiębiorstwo kolejowe, wykorzystuje na stacjach zegary zdolne odbierać fale radiowe. Właśnie w ósmej dekadzie XX wieku konstruktorzy marki Junghans dostrzegli olbrzymi potencjał w wykorzystaniu tego sygnału do nastawiania zegarów domowych - stołowych i ściennych. W wyniku intensywnych prac udało im się zaproponować klientom przełomowe rozwiązania. Zostały one tak zaprojektowane, by zawsze pokazywać czas z dokładnością do 0,1 sekundy. Sama stacja z której nadawany jest sygnał ma dokładność liczoną w nanosekundach, jednak taka dokładność nie jest osiągalna w urządzeniach, mających ten sygnał odebrać.

Pierwszy na świecie stołowy zegar typu Radio Control wszedł do oferty marki w 1985 roku. Ponieważ działał na terenie całej Europy, te stołowe, super dokładne zegary stały się nowym hitem Junghansa.

Rok później ofertę rozszerzono o zegar stołowy, który zasilany był za pomocą światła. Był dokładny i nie wymagał od właściciela żadnych interwencji, ponieważ stale zbierał energię do pracy.

Inżynierowie zatrudnieni w Junghansie chcieli dać klientom kolejne praktyczne przedmioty, co doprowadziło do prezentacji pierwszego cyfrowego zegara z budzikiem. Był on sprzedawany od 1988 roku.

Junghans w latach 1990-2000

Intenstywne prace nad miniaturyzacją systemu zdolnego odbierać sygnał czasu doprowadziło do premiery pierwszego na świecie naręcznego zegarka, zdolnego prezentować czas propagowany za pomocą fal radiowych. W tym okresie Junghans niemal każdego roku prezentował przełomowe wyroby, które natychmiast stawały się kamieniami milowymi.

Junghans Mega 1, zegarek z 1990 roku, był futurystycznie wyglądającym przedmiotem. Został zaprojektowany przez Hartmuta Esslingera, kierującego zegarem studia frog design. Ten sam zespół był odpowiedzialny za projekt komputera Apple MacIntosh. Asymetryczną kopertę Junghans Mega 1 wypełniał mechanizm z wyświetlaczem LCD i dużą anteną, która była niezbędna do jego działania. Na wyświetlaczu był prezentowany czas w formacie godziny - minuty - sekundy oraz data uwzględniająca dzień miesiąca i miesiąc.

Zegarek produkowany był przez niemal dekadę. W tym czasie wyprodukowano około 800 000 sztuk, dlatego jest ciekawą propozycją dla kolekcjonerów, chcących posiadać zegarki będące w jakiś sposób przełomowymi wyrobami. Mega 1 zdecydowanie zasługuje na takie miano.

Już w następnym roku do katalogu marki Junghans dołączył pierwszy na świecie sterowany radiowo zegarek prezentujący czas za pomocą wskazówek. Dodatkowo, powyżej tarczy miał niewielki wyświetlacz LCD prezentujący datę w formacie dzień miesiąca, miesiąc, rok, a w drugiej linii dzień tygodnia.

Mega 1 oraz pierwszy Mega ze wskazówkami były zegarkami dla mężczyzn. W 1992 roku do oferty włączony został model damski. Biżuteryjny zegarek na pasku na pierwszy rzut oka nie zdradzał zaawansowanej technologii, która pracowała w jego wnętrzu.

Następny “pierwszy na świecie” wyrób to oferowany od 1993 roku Mega Solar - czyli pierwszy na świecie zegarek sterowany radiowo, zasilany słonecznie i prezentujący czas z pomocą wskazówek.

Dwa lata później Junghans zaproponował swoim klientom zegarek Mega Solar w wersji Cerami. Zasilany światłem, regulowany falami radiowymi zegarek otrzymał odporną na zarysowania kopertę ze spieków ceramicznych. Ten materiał powstały w erze kosmicznej, jest niemal całkowicie odporny na zarysowania, dzięki czemu wykonane z niego przedmioty są odporne na starzenie. Kolejny raz marka była światową awangardą. Pierwszy “smartwatch” z ośmioramienną gwiazdą powstał w 1999 roku. W zegarkach Mega zaczęto stosować mikroprocesory, które poprawiały pracę coraz bardziej skomplikowanych mechanizmów.

Lata 2000 - 2008 zmiana właściciela

W roku dwutysięcznym, koncern Diehl sprzedał markę Junghans grupie kapitałowej Egana Goldpfeil Group. W skład grupy wchodziły między innymi: marki Goldpflei - niemiecki producent galanterii skórzanej; Joop - producent odzieży i akcesoriów , sieć salonów fryzjerskich Comtesse oraz Salamander Shoes - największy niemiecki producent klasycznego obuwia i jednocześnie sieć butików oferujących obuwie. Przyszłość marki Junghans zdawała się rysować w doskonałych barwach. W niedługim czasie powstał też szwajcarski oddział Goldpflei Geneve, mający skupić się na produkcji wysokiej klasy, drogich zegarków.

W 2004 roku modele z serii Mega rozbudowano o mechanizmy zdolne odbierać sygnały różnych nadajników, które są położone na innych kontynentach. Każda ze stacji nadaje sygnał w innej postaci. Na przykład stacja w Mainflingen nadaje na częstotliwości 77,5 kHz, a dwie stacje japońskie nadają na częstotliwościach 40 i 60 kHz. Wcześniejsze warianty Mega były zdolne pobierać informację z jednego rodzaju sygnału, co oznaczało, że gdy zegarek opuścił zasięg europejskiego nadajnika, nie był zdolny wprowadzać korekt czasu, a jego dokładność była taka sama jak w przypadku zwykłych zegarków na baterie.

Modele upamiętniające twórcę przedsiębiorstwa Junghans, nazwano po prostu Erhard Junghans 1 i Erhard Junghans 2 pojawiły się w sprzedaży w 2008 roku. W ich wnętrzach pracowały nowe kalibry J325 i J330. Oba z ręcznym naciągiem, i pięknie zdobionymi płytami. Zegarek “Erhard Junghans 2” był chronometrem, a jego koperta powstała z osiemnasto karatowego, różowego złota.

Niestety, błędy zarządzających i złe decyzje biznesowe wewnątrz grupy Egana Goldpflei doprowadziły do wielomilionowych strat, w efekcie których grupa przeszła w grudniu 2008 roku pod zarząd komisaryczny, który miał sprawić, że podźwignie się z nawarstwiających się kłopotów. Marka Junghans znalazła się na zakręcie i była “do wzięcia”.

2009 - nowi właściciele

Właścicielami marki Junghans stali się dr. Hans-Jochem Steim oraz Hannes Steim. Obaj panowie są zaangażowani w koncer Kern-Liebers, który ma siedzibę w Schrambergu, jednak Junghans nie został do koncernu wcielony. Taka forma organizacji sprawiła, że marka zachowała swój unikatowy charakter. Dyrektorem zarządzającym został pan Matthias Stotz.

Z okazji sto pięćdziesiątej rocznicy powstania firmy w 2011 roku, do sprzedaży ponownie trafiła linia Junghans Meister. Należące do tej rodziny wyroby to hołd dla bogatej historii marki oraz wszystkich klasycznych modeli produkowanych w Czarnym Lesie. W tym samym roku zadebiutowała kolejna generacja zegarka Mega, wyposażonego w wyświetlacz LCD, który został zaprojektowany wewnątrz marki, a design był nawiązaniem do modelu Mega 1. Powrót do stosowania mechanicznych kalibrów i stopniowe rozszerzanie oferty zegarków w takowe wyposażonych nie odbywało się kosztem technologii Radio Controlled. Ta była i jest nadal rozwijana. Kolejne modele miały premierę w 2018 roku.

Wtedy też przypadła setna rocznica oddania do użytku tarasowego budynku fabryki. Z tej okazji został on odnowiony, zmodernizowany (z zachowaniem oryginalnego wyglądu) i zamieniony w muzeum. Jest ono czynne od wtorku do niedzieli, wstęp dla osoby dorosłej kosztuje 8 Euro, a na wizytę nie trzeba się umawiać. W środku można poznać bliżej nie tylko markę, ale także historię zegarmistrzostwa w regionie Czarnego Lasu.

Następny rok, to następna rocznica, która była powodem do świętowania. W 2019 roku minęło równo sto lat od utworzenia szkoły Bauhausu. Z tej okazji przygotowane zostały specjalne edycje limitowane zegarków. Sprzedawały się doskonale, ponieważ przypadły do gustu kolekcjonerom.

Olbrzymią nowością i zaskoczeniem był model Meister S Chronoscope z 2020 roku. W tym modelu na wskroś klasyczna stylistyka stopera z linii Meister została poddana “tuningowi” o prawdziwie sportowym charakterze. Powstał zegarek o wyczynowych wręcz parametrach - wodoszczelny do 200 metrów, sprzedawany z gumowym paskiem, który oddaje ducha marki, a jednocześnie jest łatwy do zidentyfikowania jako wyrób Junghans.

Junghans Meister S Chronoscope z 2020 roku

160 lat marki Junghans

Poza granicami Szwajcarii, a i tam też mniej niż mogłoby się wydawać, niewiele istnieje marek mogących poszczycić się ponad 160 letnią historią. Z okazji tej wyjątkowej okazji marka zaprezentowała ściśle limitowaną serię zegarków Meister Signatur, wyposażonych w ręcznie nakręcany mechanizm J620 - jeden z historycznych wyrobów Junghansa. Powstała krótka seria 160 egzemplarzy tego wyjątkowego modelu.

Prawdziwym białym krukiem był jednak wyprodukowany w jedynie dwunastu egzemplarzach Meister Chronoscope w platynowej kopercie. Platyna to najszlachetniejszy metal jaki wykorzystywany jest do produkcji zegarków. Takie wyroby są bardzo drogie, ponieważ dokładnie odwrotnie niż w przypadku złota, około 90% rocznego wydobycia platyny trafia do przemysłu, nie do biżuterii i zegarków.

6 tygodni

7.310,00 zł6.579,00 zł

Junghans Meister Handaufzug Terrassenbau27/3000.02

6 tygodni

11.450,00 zł10.305,00 zł

Junghans Pilot27/3590.00

6 tygodni

11.450,00 zł10.305,00 zł

Junghans Pilot27/3591.00

6 tygodni

12.370,00 zł11.133,00 zł

Junghans Pilot27/3794.00

Junghans - marka gotowa na przyszłość

Mijają kolejne lata, a do sprzedaży trafiają kolejne nowości. Podczas targów Inhorgenta 2023 zaprezentowano między innymi nowe wersje Meister Pilot nawiązujących do zegarków dostarczanych do sił zbrojny Republiki Federalnej Niemiec.

Dziś Junghas jest marką, o jasno określonej misji i celach. To tradycyjna niemiecka firma, która produkuje zegarki o autentycznej stylistyce, oferujące doskonałą jakość. Decydując się na zakup zegarka z tej firmy można cieszyć się stylowym zegarmistrzostwem, dopasowanym do każdej okazji.

Made in Germany na tarczy zegarków Junghans

Jednym z ważnych elementów, jakie marka stosuje w swoich wyrobach, jest “Made in Germany”, traktowane nie tylko jako informacja o pochodzeniu firmy, ale też jako deklaracja najwyższej jakości, z jakiej słyną niemieckie firmy. Charakteryzując to jak stworzona przez Erharda Junghansa marka funkcjonuje dziś, nie można pominąć kilku ważnych aspektów, wpływających na dzień dzisiejszy oraz na przyszłość.

Junghans to firma:

której udziałowcy pochodzą ze Schramberga, czyli miasta-ojczyzny marki;
jest niezależna od wielkich grup zegarkowych;
ma długoterminową strategię;
jest zorientowana na przyszłość;
rozrasta się na miejscu, nie z pomocą oddziałów rozrzuconych po kraju lub kontynencie;
stale dba o poziom kwalifikacji zatrudnianych pracowników;
prowadzi program szkoleniowy dla przyszłych zegarmistrzów;

Osiem wartości marki, tak jak osiem ramion jej logotypu, to: wiarygodność, zaufanie, ciągłość, tradycja, widoczność marki, technologia, wzornictwo i niemieckie pochodzenie.

W ten sposób marka zapewnia sobie przestrzeń do rozwoju i bezpieczną przyszłość. Jest niezwykle ważne także dla klientów decydujących się kupić zegarek Junghans, ponieważ mogą być pewni, że za kilkanaście lat, gdyby ich zegarek potrzebował specjalistycznej naprawy, to będą mieli możliwość skorzystać z autoryzowanego serwisu.

6 tygodni

2.710,00 zł2.439,00 zł

Junghans FORM C41/4770.00

6 tygodni

2.710,00 zł

Junghans FORM C41/4771.00

(1)

6 tygodni

2.710,00 zł2.439,00 zł

Junghans FORM C41/4876.00

6 tygodni

2.020,00 zł1.818,00 zł

Junghans Milano Solar14/4061.44

6 tygodni

1.790,00 zł1.611,00 zł

Junghans Milano Solar14/4062.00

6 tygodni

4.000,00 zł3.600,00 zł

Junghans 1972 Chronoscope Solar14/4200.00

6 tygodni

4.460,00 zł4.014,00 zł

Junghans 1972 Chronoscope Solar14/4202.44

6 tygodni

5.470,00 zł4.923,00 zł

Junghans Force Mega Solar18/1000.00

(1)

Autor artykułu

Cezary GrudzińskiKiedy Cezary pisze o zegarkach, ma na myśli tylko te najbardziej prestiżowe. Jako ekspert w dziedzinie luksusowych czasomierzy, zna każdą markę, która liczy się w świecie zegarmistrzostwa. Prywatnie jest zapalonym miłośnikiem sztucznej inteligencji i matematyki.